Tutaj odbywały się targi
W dniach od 16 - 18 maja w Warszawie odbyły się IV Warszawskie Targi Książki. Mimo iż miałem zamiar być w piątek oraz sobotę, pojawiłem się tylko w piątek. Nawet mimo to sądzę, że było to udany wyjazd. Z Lublina wyjechałem około dziewiątej. Na moje szczęście nie było korków i udało się pokonać to 150 kilometrów. Obiad na szybko i biegiem na stadion. Zdziwiło mnie to, że nie było kolejek do kas, więc szybko przedostałem się na przestrzeń "handlową". Co co zobaczyłem zrobiło na mnie duże wrażenie. Mnóstwo ludzi i książki. Wszędzie książki! Prawdziwy raj. Wydawnictw nie mogłem się naliczyć, ponieważ było ich naprawdę dużo. Przyznam, że nie żałuję, że tam byłem. Za rok postaram się wybrać na wszystkie dni. A teraz zapraszam was na krótką fotorelację:

Wchodzimy?

Moja mama podpisująca książki

A to ja obładowany książkami!




A tak się prezentują moje zdobycze. Audiobook "Korony Śniegu i Krwi" to zupełna nowość na rynku. A, że książka bardzo mi się podobała zdecydowałem się na zakup. "Długa Ziemia". Na tę książkę już długo się czaiłem ale w końcu ją kupiłem. Bardzo podobała mi się oferta wydawnictwa Prószyński i S-ka. Za zakup książek powyżej 49 złotych dostawało się "Listy" Tolkiena gratis. Każdy z mojej rodziny kupił coś dla siebie i zdobyłem te "Listy".  Myślę, że za rok będzie lepiej i zdobyczy będzie więcej. Pozdrawiam! Michalo