Liczba stron: 239
Cykl: "Magiczne Drzewo"
Tom: 1
Wydawnictwo: Znak
Gatunek: +/- fantsy
Autor: Andrzej Maleszka
Ocena: 5/6

W życiu człowieka nadchodzi pewien czas, aby odetchnąć, odpocząć. Czasami właśnie potrzebny jest taki "odpoczynek" od cięższych dzieł współczesnej fantastyki. Przychodzi pora na światy niczym z baśni, bohaterów o niezwykłych mocach oraz język skierowany do młodszych czytelników. Taka przyzwoita forma sprawia, że takie lektury szybko się czyta. Akcja "Magicznego Drzewa" dzieję się w czasach współczesnych, w dobrze znanym nam świecie. Trójka dzieci, rodzeństwo żyje sobie spokojnie na obrzeżach dużego miasta. Mają dom i opiekę kochających. Wszystko zmienia jednak dzień, gdy jedno z nich wyławia z rzeki tajemnicze czerwone krzesło, mające dar spełniania życzeń.

Opowieści "Magicznego Drzewa" są podstawą znanego na całym świecie cyklu filmowego, nagrodzonego Emmy - za wyobraźnię, mądrość i humor. Burza powaliła olbrzymi stary dąb. Było to Magiczne Drzewo. Ludzie zrobili z niego setki przedmiotów, a każdy zachował cząstkę magicznej siły. Wśród nich było czerwone krzesło. Niesamowite przygody, niebezpieczeństwa, humor i magia.  Autobus, który zwariował, most ze światła i wielka fala tsunami. Latający dom, olbrzymi lew i sto wyczarowanych psów.! Fantastyczna opowieść o trójce dzieci, które znalazły krzesło spełniający życzenia. Te dobre i te złe...

Filip,  Tośka i Kuki to typowe polskie rodzeństwo. Dwunastolatek, jedenastolatka oraz ośmiolatek. Bohaterowie na ogół młodzi, lecz czytając powieść mamy wrażenie, że są naszymi rówieśnikami. Mają świetny kontakt z czytelnikiem. Książka, jak już wcześniej wspominałem jest napisana prostym językiem, jest jednowątkowa, lecz jej fabuła jest bardzo płytka. Niektóre rzeczy nie są dokładnie wytłumaczone, a już rozpoczyna się kolejna akcja. Jedka duża przystępność, jaką zapewnia prostota powieści, daje rozrywkę na wiele godzin.
Plusy:
- prostota
- język
- ilustracje
Minusy:
- płytka fabuła
- niedopracowane fragmenty

Czy warto? Czy polecam? Jeżeli chcecie, to tak. Ja nie zmuszam, lecz mogę polecić, jeżeli ktoś szuka lekkiej fantastyki na wakacje. Powinni stworzyć nową odmianę fantasy ona nazwie kids fantasy. Tak mogę sklasyfikować książkę. Polecam Michał!

Wyzwania: