W dzisiejszych czasach wielu autorów decyduje się na umieszczenie akcji w naszym, współczesnym świecie i dodaniu do niego elementów fantastycznych. Jednym z pisarzy, którzy zastosowali ten zabieg jest Rick Riordan, autor między innymi bestsellerowej serii "Percy Jackson i bogowie olimpijscy" oraz jej kontynuacji - "Olimpijskich herosów". Autor słynie z tego, że do współczesnego świata dodaje elementy mitologii greckiej, rzymskiej, czy też egipskiej oraz przestawia losy herosów (półbogów). Dzięki temu co zrobił wzbudził podziw wśród krytyki i czytelników na całym świecie oraz dołączył do grona moich ulubionych autorów. Jego książek nie wyzbędę się z kolekcji za żadne skarby. "Znak Ateny", który dzisiaj recenzuję, jest trzecią częścią najnowszej serii Riordana zatytułowanej "Olimpijscy herosi". Zapraszam na podróż do starożytnych krain, lecz mamy mało czasu. Gaja się odradza...

Grecka triera "Argo II" z Annabeth, Piper, Leonem i Jasonem, bohaterami pierwszej części "Olimpijskich herosów", dobijają do rzymskiego Obozu Jupiter, aby wypełnić przepowiednię siedmiorga i zebrać grupę herosów, którzy pokonają Gaję, przywrócą równowagę nad światem oraz przyjaźń między Grekami, a Rzymianami. Półbogowie wyruszają na wyprawę do starożytnych krain, tam gdzie bogowie nie mają władzy. Na dodatek - Annabeth zostaje wybrana, przez swoją matkę, aby odnaleźć tytułowy Znak Ateny, a nie dokonało tego jeszcze ani jedno dziecię bogini. Siedmioro herosów wyrusza na wyprawę, która może odwrócić losy świata. Teraz wszystko zależy od nich.

"Znak Ateny" jest powieścią niezwykle lekką, nasyconą humorem i wartką akcją. Wciąga od pierwszych stron, a łatwy język i presja, jaką czas wywiera na bohaterach sprawiają, że ciężko się oderwać od tak przyjemnej lektury. Szczególnie ten drugi aspekt stał się znakiem rozpoznawalnym dla twórczości Ricka Riordana, gdyż ten motyw wykorzystuje w większości swoich książek. Może się to wydawać nudne, ale tak nie jest, gdyż z każdą kolejną książką autor widocznie poprawia swój warsztat. "Znak Ateny" to doskonała lektura na wakacje, ponieważ niesamowite przygody, które poprzez lekturę przeżywamy wraz z grupą herosów zapewniają świetną rozrywkę w letnie dni, ale i nie tylko. Trudno jest napisać obiektywnie o książce ulubionego autora, lecz fenomen Riordana jest tak imponujący, jak i jego powieści, a sprawi to, że wszystkie jego książki powinny się spodobać każdemu.

Ciekawe jest zastosowanie narracji w utworze. Podzielona jest ona pomiędzy czterech bohaterów, czy podobnie jak w poprzednich częściach. Więcej o tego rodzaju zabiegach pisałem przy okazji recenzji książek z sagi "Pieśń Lodu i Ognia", w skrócie - możemy na przykład ujrzeć te same wydarzenia z perspektywy dwóch różnych bohaterów, więc myślę, że i tutaj jest to dobre zastosowanie. W "Olimpijskich herosach" brakuje mi jednak jednego, a mianowicie humorystycznych tytułów rozdziałów, które Riordan pokazał w innych swoich książkach. Podsumowując wszystko jednym zdaniem - to to jest takie epickie, że już lecę po kolejną część. Więcej chyba nie trzeba tłumaczyć. Polecam "Znak Ateny" bardzo serdecznie i wystawiam mu dziesiątkę.

Liczba stron: 544
Gatunek: fantasy
Cykl: "Olimpijscy herosi"
Tom: III
Tytuł oryginalny: "The Mark of Atena" 
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wydawnictwo: Galeria Książki
Ocena: 10/10
Wyzwania:
- Czytam fantastykę
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+3,9 cm)

Przypominam o KONKURSIE! Link TUTAJ