Kiedy dwa lata temu ktoś powiedział mi o książce pod tytułem "Hyperversum", autorstwa Cecilii Randall, od razu mi się spodobała. Intrygujący tytuł oraz bardzo ciekawy pomysł. Bo jak można nauczyć historii współczesną młodzież? Oczywiście w przystępnej formie. To zadanie wzięła na swoje barki właśnie autorka "Hyperversum", która przedstawiła światu opowieść o grupie przyjaciół, którzy za pośrednictwem gry komputerowej, przenieśli się do średniowiecznej Francji. Dzięki temu prostemu, ale jakże udanemu pomysłowi Cecilia Randall zyskała wielką sympatię czytelników, a jej książka zagościła na listach bestsellerów w wielu krajach. Mimo iż pierwsza część zakończyła się happy endem, nie zaś zaskakującym zakończeniem oraz dawała nikłe szanse na kontynuację, to jednak autorka postanowiła powrócić do "Hyperversum", aby czytelnicy po raz kolejny mogli wyruszyć w średniowieczny świat i zagłębić się w niezwykłą historię. Przedstawiam "Hyperversum 2. Sokół i Lew"

Minęły dwa lata odkąd gra komputerowa Hyperversum przeniosła grupę przyjaciół do średniowiecznej Francji. Mimo wielu nieudanych prób, podróży nie można odbyć po raz kolejny. Jednak gdy pewnego dnia Ian i Daniel rozpoczynają wspólną rozgrywkę w Hyperversum, ona przenosi obydwu bohaterów do XIII wieku. Usiłując powrócić do ukochanej Isabeau i zobaczyć swoje pierworodne dziecko, Ian trafia w sam środek buntu angielskich baronów przeciwko królowi Janowi bez Ziemi. Daniel stara się powrócić do swoich czasów, lecz zostaje uwięziony w 1215 roku, szponach zaprzysięgłego wroga Iana, Geoffreya Martewalla, barona Dunchester. 

Pierwsza część "Hyperversum" rzuciła mnie na kolana, więc kiedy tylko dowiedziałem się o premierze drugiej części, od razu zechciałem ją kupić. Liczyłem na to, że nie zostanie tu zaprezentowany tak zwany "kryzys tomu drugiego". Nie zawiodłem się, choć mogło być lepiej. Dobrze, że w "Hyperversum 2" znalazło się więcej scen batalistycznych, autorce dobrze to wychodzi. Złym pomysłem było jednak, według mnie, usunięcie trzeciego wątku, wątku Jodie, dziewczyny Daniela. W drugim tomie świat przedstawiony jest zaprezentowany z perspektywy dwóch bohaterów. Mimo, iż została tu zastosowana narracja trzecioosobowa, to wydarzenia są opisywane tak, że widzimy je oczami bohaterów. Możemy się w nich wcielić. Świetnie umila to lekturę i sprawia, że "Sokół i Lew" zbiera kolejne plusy. 

Myślę, że mimo wielu niedociągnięć mogę polecić obie części "Hyperversum" każdemu, kto jest już znudzony standardowymi schematami w fantastyce i szuka czegoś nowego, licząc na niezwykłą przygodę, którą przeżyje podczas lektury. Książki charakteryzują się wszystkim tym, czym powinna się charakteryzować dobra powieść. Dobra, nie bardzo dobra. Nie mówię, że nie polecam "Hyperversum 2" lecz pierwsza część jest lepsza. Myślę jednak, że książka zasłużyła na 7/10 i liczę na to, że autorka nie spocznie na dwóch częściach i przedłuży przygody Iana i Daniela do trylogii. 

Cecilia Randall
Liczba stron: 781
Gatunek: Fantastyka
Cykl: "Hyperversum"
Tom: II
Tytuł oryginalny: "Hyperversum. In Falco e il Leone"
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Esprit/ Epika 
Ocena: 7/10
Wyzwania:
- Czytam fantastykę  
- Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+5 cm)
- 52 książki 2014

Uwaga!
 KONKURS jest przedłużony do 20 sierpnia!