Dzień 1 września stał się oderwaniem od wakacyjnej rzeczywistości, a wzrok znad książek, pozwalających odkryć nowe światy, przeszedł na podręczniki, z których czerpiemy wiedzę do poznania naszego, współczesnego wszechświata. Dzień tak krytykowany, jest dniem potrzebnym, bez niego ludzie byliby nikim. Toteż przez wzywający obowiązek szkolny rzuciłem na bok pasję - książki i możliwość pisania dla Was. Cenię bardzo moich czytelników, a w pisaniu wiąż dążę do perfekcji. Tym postem chciałem zapoczątkować nową erę bloga Kultura według Michała. Mało zauważalne zmiany zacząłem wprowadzać już od dłuższego czasu. Spostrzegawczy mogli wychwycić między innym brak tak zwanych "stosików", gdyż po prostu nie było mi to do niczego potrzebne. Te "nowości" będą wprowadzane stopniowo i nie będą one dotyczyć tylko i wyłącznie strefy graficznej. Chciałbym zmienić swój wizerunek i nie być kojarzonym z kolejnym "zwykłym blogerem". W tym roku szkolnym postanowiłem nie opierać się tylko na recenzjach. Postaram się, aby każdy, kto poszukuje szeroko pojętej kultury, znalazł jej wiele odłamów właśnie w tym miejscu. Nie skupię się tylko na książkach i filmach. Będę odsłaniał przed Wami dobrą muzykę oraz relacjonował dla Was wiele kulturalnych wydarzeń. Pojawią się artykuły na przeróżne tematy (oczywiście zgodne z założeniami bloga). Ale wszystko w swoim czasie. Wszystko co robię, robię dla Was. Doceńcie to i czekajcie na wiatr zmian.