źródło - merlin.pl
 Wielu osobom komiksy z serii "Tytus, Romek i A'Tomek" kojarzą się z bezkresnym czasem dzieciństwa. Przygody bohaterów wykreowanych przez Henryka Jerzego Chmielewskiego poznają już kolejne pokolenia, a zainteresowanie nimi nadal nie gaśnie. No cóż, w sumie to klasyka polskiego komiksu. Tydzień temu podczas wizyty w osiedlowej bibliotece wypatrzyłem najnowszy tom i bez zastanowienia wypożyczyłem. Było warto? Dowiecie się o tym w tej recenzji. Więc chodźcie, prędzej, bo Papcio Chmiel znowu coś namieszał i bohaterowie wylądowali w średniowieczu, jako dzielni wasale króla Bolesława Krzywoustego.

Tytus, Romek i A'Tomek tym razem zapraszają nas na dwór Bolesława Krzywoustego. Razem z nimi możemy uczestniczyć w, między innymi: słynnej bitwie pod Głogowem, sporze między braćmi - Bolesławem i Zbigniewem oraz wielu innych wydarzeniach z dziejów średniowiecznej Polski, XII wieku. Henryk Jerzy Chmielewski uczy nas historii naszego kraju, dodając do niej szczyptę swojego specyficznego humoru oraz oczywiście tytułowych bohaterów. Z takiego połączenia może wyjść tylko dobry komiks.

Sięgając po recenzowany komiks, wiedziałem, że nie mam do czynienia z dziełem napisanym przez debiutanta. Papcio Chmiel to najbardziej zasłużona postać dla polskiego komiksu, a sama postać Tytusa, jest ikoną wszelkich historii obrazkowych. Chmielewski jest scenarzystą i rysownikiem w jednym, co jest dość niespotykanym połączeniem. Można by powiedzieć, że jest to istny człowiek orkiestra, prawda? Jednakże skupmy się na samym komiksie, który góruje pod względem merytorycznym i nie ustępuje również świetnej, przyjemnej dla oka kresce autora. Ponadto bardzo przypadł mi do gustu styl autora, przepełniony niezwykłym humorem, skumulowanym w postaci Tytusa, bez którego ta cała seria nie miała by racji bytu. 

Jedyną wadą jaką udało mi się zaobserwować jest forma wydania komisu. Twarda okładka i duże strony sprawiają, że nie jest to lekka rzecz, a samo jej przechowywanie, ze względu na rozmiary, również jest trudnym zadaniem. Można było jednak przymknąć oko na pewne sprawy i w zamian za to czerpać ogromną przyjemność z lektury. Pierwsze spotkanie z twórczością Papcia uważam za bardzo udane oraz zachęcające do sięgnięcia po więcej. Postać Tytusa, zaś pokochałem całym sercem, bo nie dość, że bawi, to i uczy, więc z historii można wynieść morał. Najnowsze dzieło Chmielewskiego prezentuje naprawdę wysoki poziom i polecam je każdemu! 

Zdjęcie: Można już głosować na najlepszy blog książkowy w kategorii "Nagroda Czytelników" 4. edycji eBuki! Autorów wszystkich zgłoszonych blogów prosimy o zamieszczenie informacji o możliwości wysłania głosu popierającego wybrany blog (ebuka@duzeka.pl w tytule maila trzeba podać tytuł bloga) i zamieszczenie grafiki z logiem konkursu (poniżej) podlinkowanym do informacji o eBuce na stronie dużego Ka (duzeka.pl/news/id_news/5793/ebuke_2014_czas_zaczac). Zwycięzcę oraz listę pozostałych laureatów przedstawimy podczas uroczystej gali na Targach Książki w Krakowie.Liczba stron: 88
Gatunek: Komiks 
Cykl: "Tytus Romek i A'Tomek"
Oprawa: twarda 
Wydawnictwo: Pruszyński i S-ka
Ocena: 9/10

UWAGA!

Przypominam, że możecie jeszcze głosować na mój blog w konkursie E-buka
Wyślijcie maila na adres:
 ebuka@duzeka.pl
w tytule maila wpisując:
Kultura według Michała