Cześć! Chcieliście kontynuacje, i macie ją. Zasady takie same jak poprzednią. Na wszelki wypadek dam jednak ostrzeżenie.
Ostrzeżenie!
Przed przeczytanie zapoznaj się treścią zasad przedstawionych w poprzednim poście z tej serii, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każda część tej "powieści" zagraża twojemu życiu lub zdrowiu!
Przypomnę, że skończyło się na słowach dyrektora: "To ci się bardzo przyda"
-Dziękuję!
- Nie ma za co i zaraz zaprowadzę cię na lekcje.
Pan dyrektor oprowadził mnie po szkole i zaprowadził na lekcję. Lekcja była niezwykła. Czytaliśmy nasze ulubione książki z biblioteki (bo tak się złożyło, że w szkolnej bibliotece były wszystkie książki świata [chcielibyście tak?]). Rysowaliśmy co chcieliśmy i pisaliśmy wesołe wypracowani. Na ostatniej lekcji poszliśmy na dwór. Bardzo się zdziwiłem. Była tam mega plac zabaw. Dla chłopców stadion do piłki nożnej [tak, tak prawdziwy stadion], a dla dziewczyn domki do zabaw. Spojrzałem na zegarek [nasz stary kolega!] od pana dyrektora i postanowiłem już wracać. Następnego dnia też tam byłem poznałem kolegów: Adama, Michała, Adriana i Kubę. Razem się bawiliśmy i graliśmy w piłkę. Oni też niedawno dołączyli do szkoły. Najlepszym moim kolegą był Kuba. Siedzieliśmy razem w ławce i spotykaliśmy się na placu zabaw. Kuba mieszkał w bloku niedaleko mojego, więc przychodziliśmy do siebie robiliśmy różne rzeczy...
No i to tyle na dzisiaj. Zostało jeszcze pół strony, a reszta urywa się. Lecz nasunął mi się świetny pomysł! Dokończę to opowiadanie, a później zrobię coś w stylu dwadzieścia lat później. I zaczyna się pierwszy rozdział o przygodach dorosłego archeologa profesora Tomasza. Pewnego dnia postanowił odwiedzić swoich rodziców i przypomniała mu się Niezwykła szkoła. Przeszedł przez żywopłot i zobaczył straszny widok...
Reszty dowiecie się, jeżeli tylko będziecie chcieli. Napiszcie swoją opinię w komentarzach. Moja twórczość z czasów dzieciństwa będzie tam prologiem. Kto wie może w przyszłości powstanie z tego książka... Pozdrawiam Michalo
Rękopis:
Przepraszam, że bokiem ale nic nie dało się zrobić.
TAGS :
Opisy jak zwykle epickie: "Był tam mega plac zabaw". Ogólnie rzecz biorąc... oryginalne te wypociny. :P
OdpowiedzUsuńBibliotece z wszystkimi książkami świata mówię zaś stanowcze "nie", bowiem zbyt dużo gniotów na naszym ziemskim padole, aby je przechowywać. :)
A jakie twoje zdanie w związku z kontynuacją?
UsuńSzczerze mówiąc, chętnie przeczytam takową kontynuację.
Usuń"straszny widok" - podejrzewam, iż szkołę przebudowano na lumpex... :D
ja zdecydowanie czekam na kontynuację ! 20 lat później... to będzie ciekawe :)
OdpowiedzUsuńMam ogorm zeszytów z opowiadaniami z tamtych lat :) kto by nie chciał biblioteki ze wszystkimi książkami swiata!:D czekam na dalsza część :)
OdpowiedzUsuńBiblioteka mieszcząca wszystkie książki świata?! Marzenie :D. I jeszcze gdyby znajdowała się w Polsce... blisko od mojego domu ;P.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Melon
Taka wielka biblioteka w sumie była by obok każdego :D
UsuńNie wiem dlaczego, ale tego typu opowiadania zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy :) 20 lat później... Może być ciekawie :D
OdpowiedzUsuńCo się tyczy biblioteki ze wszystkim książkami świata... Jestem jak najbardziej za!
Dodałam twojego bloga do obserwowanych i zapraszam do mnie :) Będzie mi bardzo miło jeśli także mnie zaobserwujesz.
Czekam na dalszy ciąg :3
Oficjalnie mianuję Cię do nagrody Liebster Award !
OdpowiedzUsuńOto pytania:
1. Skąd pomysł na utworzenie bloga?
2. Za co najbardziej doceniasz innych bloggerów?
3. Jakiej muzyki słuchasz?
4. Twój ulubiony film?
5. Gdybyś mógł co byś wybrał : wycieczkę zagraniczną czy niezliczoną ilość książek wybranych przez Ciebie ? :p
6. Ulubiony bohater książkowy i dlaczego właśnie ten?
7.Ulubiony autor i za co go cenisz?
8. Jadąc autobusem najczęściej...
9. W szkole najbardziej lubię... i dlaczego?
10. Autor z którym chciałbyś się spotkać i porozmawiać to...?
11. Ostatnie i najważniejsze kiedy stopnieje śnieg ? :)