Budzisz się ze snu po kilku miesiącach. Co widzisz? Jesteś w znajomym ci pomieszczeniu, wszystko zastajesz takie jak wcześniej, półki jednak pokrywa gruba warstwa kurzu. No fakt, kto miałby to posprzątać? Zaczynasz się wszystkiemu przyglądać, witają cię te same przedmioty, niedopita herbata na biurku, pauza ustawiona na muzycznej wieży i płyta, która tkwi w środku. Trochę czasu minęło, a to miejsce musi wreszcie odżyć. Jednak jak to przy każdych porządkach trzeba coś wyrzucić i spróbować czegoś nowego.