Co dwóch autorów to nie jeden...

Chris Columbus oraz Ned Vizzini połączyli swoje siły i stworzyli nową, pełną zaskakujących przygód historię. Pierwszy z nich, reżyser i scenarzysta. W jego dorobku są takie hity jak: "Harry Potter" (dwie pierwsze części) oraz "Kevin sam w domu". Drugi to amerykański autor książek dla dzieci i młodzieży, znany przede wszystkim z "It's Kind of a Funny Story". "Dom tajemnic" to pierwszy tom nowej, magicznej serii, którą poleca J.K. Rowling - autorka "Harrego Pottera". Autorzy przedstawiają nam zupełnie nowy pomysł na opowieść. Wyobraźcie sobie, że jesteście w dziwnym, starym, tajemniczym domu, który przenosi się do zupełnie innego świata... 

Stary dom, niewyjaśniona tajemnica z przeszłości... - czego chcieć więcej?

Trójka rodzeństwa: Kordelia, Eleonor i Brendan, wraz z rodzicami przeprowadzają się do wielkiego domu z epoki wiktoriańskiej. O dziwo został on im sprzedany za śmiesznie niską cenę. Wybudował go Pisarz Denver Kristoff. Po niezapowiedzianej wizycie jego córki, niepokojącej staruszki, zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Rodzice dzieci znikają, a one same przenoszą się do groźnego świata, w którym czyhają na nich: olbrzymy, piraci, morderczy wojownicy, Wichrowa Wiedźma oraz Król Burz. Wkrótce odkrywają, że ich pobyt tu ma dziwny związek z niewyjaśnioną tajemnicą z przeszłości. Tylko od nich zależy, czy uda się im wrócić do domu. Czeka na nich wiele niebezpieczeństw, ale mimo to nie poddadzą się. Poznaj ich przygody i wejdź do magicznego świata!

Wątek główny, bohaterowie i miejsce akcji, czyli świat przedstawiony w powieści.

Głównym wątkiem jest przede wszystkim cel naszych bohaterów - powrót do domu. Nie jest to jednak takie proste. Znajdują się bowiem w trzech pomieszanych ze sobą książkach Denvera Krisoffa. A wyjść mogą tyko wtedy gdy znajdą i oddadzą Wichrowej Wiedźmie "Księgę życzeń i zagłady" (ukazuje się ona tylko wtedy, gdy ktoś zrobi coś egoistycznego). Podoba mi się pomysł na książkę, aczkolwiek czytając ją myślałem sobie: "Ten dom mi się z czymś kojarzy". I rzeczywiście identyczny był w "Kronikach Spiderwick" Tony'ego DiTerlizziego. Lektura wzbudzała we mnie szereg różnych emocji, jednak byłem tak zachwycony, że całkowicie przymykałem oko na występujące "błędy". W książce bowiem występuje powtarzający się schemat zdarzeń, niczym z filmów: "Zabili go i uciekł". Głównych bohaterów stawiano w sytuacji zagrożenia życia i nagle ktoś ich ratował. Przy końcu uświadomiłem sobie, że to po prostu nudne. Jest to jednak tylko pojedynczy błąd i nie psuje on rozkoszy z czytania.

"Najwięcej uczysz się, słuchając"

W powieści występuję szereg różnych postaci, ale tylko trójkę rodzeństwa można określić jako pierwszoplanowych. Kordelia - najstarsza, sprawia wrażenia najmądrzejszej, ale to mona podda się pokusie otworzenia "Księgi życzeń i zagłady". Brendan ma dwanaście lat i na początku wygląda na zwykłego nastolatka, nawet trochę głupiego, który nie widział świata poza grami. W przyszłości zacznie on jednak czytać książki i wykaże się wielką odwagą. Trzecia, najmłodsza członkini rodziny Walkerów jest dyslektyczką, lecz to ona zawsze zachowuje spokój i okazuje się najmądrzejsza z całej trójki. Patrząc na to możemy wywnioskować, że w czasie tej niezwykłej podróży nasi bohaterowie dojrzewają, wkraczają w kolejny etap w swoim życiu. Jeśli lubicie takie książki, to jest to lektura dla Was!
Podsumowanie i napisy końcowe...
Dużym plusem książki jest świat, który przedstawia. Jest on niezwykły i niepowtarzalny. Wiele osób zwróci również uwagę na czcionkę, powieść napisano dużymi literami, przez co może ją czytać każdy. Klimat podwyższają ilustrację, świetnie dobrane. Wydawnictwo Znak dobrze się spisało! O minusie już pisałem, myślę, że nie będzie on żadnym problemem. Podsumowując. Książkę bardzo szubka się czyta, a lektura jest czystą przyjemnością. Przedstawia nowy pomysł na baśń. Naprawdę watro! 
Premiera: 7 listopad
Liczba stron: 506
Cykl: "Dom tajemnic"
Tom: 1
Autorzy: Chris Columbus oraz Ned Vizzini
Tytuł oryginalny: "The House of Secrets"
Oprawa: twarda
Wydawnictwo: Znak
Ocena: 5+/6
znak.com.pl
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak!