Jakiś czas temu w moim domu pojawiła się płyta. Szary niepozorny album nieznanego mi dotąd twórcy. Początkowo się nim nie interesowałem, jednakże z czasem ta muzyka zaczęła coraz częściej wypełniać ściany mieszkania. Dźwięki prowadziły do ukojenia, a każdy z domowników milkł - wsłuchując się w niezwykłą ciszę ukrytą w muzyce. Niezależnie od pory roku te piosenki towarzyszyły codziennemu rytmowi dnia - pomagały się wyciszyć, zapomnieć o pędzie, uspokoić. Wtedy właśnie zrozumiałem jak niezwykłym człowiekiem jest Fismoll.
Długo się zbierałem, aby na blogu zagłębić się w świat muzyki. Dzisiaj przybliżę Wam sylwetkę i opiszę moje odczucia związane z jednym z najbardziej dojrzałych twórców młodego pokolenia. Człowieka, który muzykę tworzy nie tylko z serca, ale i z duszy. Wlewa wszystkie swoje emocje w słowa i dźwięki, nadając im własne życie.
Długo się zbierałem, aby na blogu zagłębić się w świat muzyki. Dzisiaj przybliżę Wam sylwetkę i opiszę moje odczucia związane z jednym z najbardziej dojrzałych twórców młodego pokolenia. Człowieka, który muzykę tworzy nie tylko z serca, ale i z duszy. Wlewa wszystkie swoje emocje w słowa i dźwięki, nadając im własne życie.
Pierwszy album Fismolla jest z pewnością nieprzeciętny i wnosi świeżość nie tylko na polską scenę muzyczną. "At Glade" to skarbnica melancholijnego ukojenia. Otwierany jest radosnym "Trifle" - utworem przywodzącym na myśl bezkresną łąkę, szczęście wynikające z przebywania w niezwykłym miejscu. "Let's play birds" - singiel promujący ten krążek - to z kolei uniesienie, dotknięcie melancholii, oddech duszy. Kolejne utwory pokazują kunszt i niezwykłą dojrzałość twórcy. Łagodne gitarowe brzmienie jest połączone z niesamowitym głosem. Słuchając czułem muzykę całym sobą, oddałem się jej, czułem jej tchnienie, życie. Poznając kolejne piosenki przeżywamy pewnego rodzaju przygodę - podążając za krainą dźwięków, która otwiera się dla nas. Instrumentalny utwór "Flowering" jest przystankiem w tej podróży, zmusza nas do przystanięcia, wsłuchania się, odkrycia muzycznej ciszy.
Otwierający płytę utwór "April Sun" zaczyna się tajemniczo i niepokojąco, aby następnie przejść do łagodnej opowieści, niosącej pierwsze ciepłe promienie kwietniowego słońca. Przez pełne wrażliwości i melodyjnego brzmienia - "Skin" oraz "Forget What She Said" przechodzimy do "Jaśnienia" - pierwszej piosenki Fismolla zaśpiewanej w języku polskim. Lekko przytłumiona muzyka i wyróżniony wokal zmuszają do zastanowienia się nad słowami. Słowa. Tekst piosenki jest bardzo dojrzały, stanowi zamknięcie utworów zawartych na "Abandoned Stories", zmusza do skupienia się i daje na to czas, kojąc łagodnym brzmieniem. Całość domyka "Herbs Overblown" - doskonałe zakończenie tej krótkiej, ale intensywnej podróży.
Źródła - pierwsze zdjęcie [klik] okładka "At Glade" [klik]
Come on please close your eyes now. Just close your eyes and open your mind."Look at this" różni się od poprzednich utworów z "At Glade" - zmusza do zastanowienia się nad światem, innymi ludźmi, a przede wszystkim nad samym sobą. Kontynuując muzyczną podróż natrafiamy na kolejne, skupiające się na ludzkiej egzystencji utwory. Finałem jest "Song of Songs" - "Pieśń nad Pieśniami". Ta piosenka opowiada kolejną, niezwykłą historię. Jest adresowana do konkretnego odbiorcy, ale tak naprawdę każdy może odnieść ją do swojego życia, odnaleźć siebie w słowach niosących nadzieję.
You are a universe, in a grain of sand. A song of songs to me."At Glade" na długo zapadnie w mojej pamięci i z pewnością nadal będzie najchętniej odtwarzaną płytą z domowej kolekcji. To niezwykle udany debiut i aż trudno uwierzyć, że tak dojrzałą płytę stworzył dziewiętnastolatek. Fismoll nie skończył swojej przygody z muzyką na jednym albumie - w 2015 roku w sprzedaży pojawił się drugi krążek muzyka zatytułowany "Box of Feathers". Będąca kolejnym rozmyśleniem i zatrzymaniem się nad ludzkim życiem płyta doczeka się w przyszłości odrębnego tekstu. W tym poście pragnę opisać jeszcze moje odczucia po odsłuchaniu epki - "Abandoned Stories", wydanej również w zeszłym roku.
Otwierający płytę utwór "April Sun" zaczyna się tajemniczo i niepokojąco, aby następnie przejść do łagodnej opowieści, niosącej pierwsze ciepłe promienie kwietniowego słońca. Przez pełne wrażliwości i melodyjnego brzmienia - "Skin" oraz "Forget What She Said" przechodzimy do "Jaśnienia" - pierwszej piosenki Fismolla zaśpiewanej w języku polskim. Lekko przytłumiona muzyka i wyróżniony wokal zmuszają do zastanowienia się nad słowami. Słowa. Tekst piosenki jest bardzo dojrzały, stanowi zamknięcie utworów zawartych na "Abandoned Stories", zmusza do skupienia się i daje na to czas, kojąc łagodnym brzmieniem. Całość domyka "Herbs Overblown" - doskonałe zakończenie tej krótkiej, ale intensywnej podróży.
Jestem wierszem, splotem słów tęskniących. Szeptem też jestem, znajdź mi w sobie miejsce. Rozświetlę przestrzeń, nią też jestem. Musisz tylko zechcieć. Zabronić myślom, tłumić serce.Starałem się nie pisać uproszczonej recenzji, tylko skupić się na odczuciach i śladach, jakie pozostawiła we mnie muzyka. Mam nadzieję, że dzięki moim doświadczeniom sięgniecie po twórczość Fismolla, sami dotkniecie i poczujecie prawdziwe muzyczne arcydzieła. A teraz zostawiam Was z melodyjnym tchnieniem.
Michał Oleksa
Źródła - pierwsze zdjęcie [klik] okładka "At Glade" [klik]
COMMENTS